Burzliwy zjazd "Solidarnosci", Tusk wygwizdany

dos · 2010-09-01 21:30:20

Związkowcy obecni na uroczystym zjeździe NSZZ "Solidarność" w 30. rocznicę porozumień sierpniowych 1980, wygwizdali premiera Donalda Tuska.

Na zjeździe obecni byli: prezydent Bronisław Komorowski, premier Donald Tusk, szef Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek oraz prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Wtedy niezależnie od tego, czy ktoś był bezpartyjny, czy w PZPR, głęboko wierzący, czy był ateistą, czy miał poglądy konserwatywne, czy był anarchistą z przekonania. Wszyscy bez wyjątku, którzy mieli w sobie to elementarne poczucie odpowiedzialności za ojczyznę i to elementarne poczucie przyzwoitości, uczestniczyli w tym wielkim święcie stając się z godziny na godzinę lepszymi - powiedział Tusk.

Zapytał również, co stało się, że dziewięć z dziesięciu milionów członków pierwszej "Solidarności" nie odnalazło się w obecnym związku, co spotkało się z dezaprobatą obecnych.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział, że przemawia w zastępstwie swojego brata, który był człowiekiem "Solidarności". Dodał, że związek walczył o sprawiedliwość społeczną, a nieczynne dźwigi stoczniowe nie mogą być symbolem wolności. Stwierdził jednak, że mimo iż ułomna, dzięki "Solidarności" owa wolność jest.

Głos w emocjonalnym tonie zabrała sygnatariuszka porozumień sierpniowych Henryka Krzywonos-Strycharska. Pozwólcie, że po 30 latach powiem, to co mam do powiedzenia. To słowo "Solidarność" zobowiązuje. Co my sobie wywalczyliśmy po 30 latach. Gwizdy? -powiedziała. Zaatakowała również Jarosława Kaczyńskiego, apelując aby nie dzielił ludzi i twierdząc, że niszczy godność Lecha.

Czy możemy z ręką na sercu powiedzieć, że zrobiliśmy, co tylko możliwe, aby Polska była dla wszystkich, a nie tylko dla tych, którym się powiodło. Filozofia "radź sobie sam", złudna idea "taniego państwa", język szyderstwa i kpiny obecny w debatach politycznych zbierają żniwo - powiedział przewodniczący NSZZ "S" Janusz Śniadek. Dodał, że w roku 1989 druga "Solidarność" liczyła nie 10 a 1,5 miliona członków, korygując wypowiedź premiera.

źródło: http://www.lewica.pl/?id=22324

krasnoarmiejec · 2010-09-01 23:30:33

najlepsze było to co działo się dzień później kiedy Borusewicz i kilku innych pajacy twierdziło że "Solidarność" niema prawa do tej nazwy bo nie są tym samym co solidarność w 1980, a w domyśle chyba że oni z PO i przyjaciele z gazety wyborczej mają do niej większe prawo. śmiech na sali. ogólnie wygląda na to że nawet rocznica porozumień sierpniowych została wykorzystania do antyzwiązkowej propagandy.

krasnoarmiejec · 2010-09-02 00:30:39

ja też nie stoję po żadnej ze stron obie równie złe, no może PO trochę gorsze. "Solidarność" to beznadziejny biurokratyczny i pro PiSowski związek i Tusk ma oczywiście rację że to nie ta sama Solidarność co w 80 roku, ale on ma najmniejsze prawo do tego typu stwierdzeń przecież robi wszystko by zniszczyć nie tylko "S" ale te resztki ruchu związkowego jakie jeszcze zostały w tym kraju.

Martwi mnie jednak że nawet ta rocznica została tak sprawnie przez liberalne media wykorzystana w antyzwiązkowej propagandzie. Bo to że będzie mowa o tym ze solidarność wywalczyła "wolność i demokrację" w domyśle kapitalizm i że oto właśnie walczyła (zresztą Buzek na tym zjeździe powiedział wprost że Solidarność walczyła o "normalną gospodarkę" kapitalistyczna, innym też może się zdarzyło ale ja wdziałem tylko Buzka), to było jasne. że czasami pojawi się słowo robotnik ale na pewno nie ruch robotniczy też było jasne. ale żeby przemycić myśl że to PO jest najbliżej "ideałów sierpnia", co stwierdził jakiś członek PO będący jednocześnie członkiem "S", to już lekka przesada.

Ostatnio edytowany przez krasnoarmiejec (2010-09-02 00:34:16)

#1 2010-09-01 21:30:20

Burzliwy zjazd "Solidarnosci", Tusk wygwizdany

#2 2010-09-01 23:30:33

Re: Burzliwy zjazd "Solidarnosci", Tusk wygwizdany

#3 2010-09-02 00:30:39

Re: Burzliwy zjazd "Solidarnosci", Tusk wygwizdany

Stopka forum